Trendy SEO 2020, Sprawdź!
SEO
Grudzień 23, 2019

Google bardzo się stara, by osoby odpowiedzialne za pozycjonowanie nie nudziły się w pracy. Jakie zmiany czekają nas w SEO w 2020? Czym zaskoczyć może Google? Co było najważniejsze w 2019? Postanowiliśmy zapytać o to czołowych polskich ekspertów SEO. Oto, co nam powiedzieli.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

Największą zmianą i wyzwaniem dla branży SEO był, według mnie, update Medic, który wstrząsnął nie tylko polskim Internetem, ale również rynkami zagranicznymi i przewrócił „do góry nogami” top 10 serwisów medycznych. Niewiele się o tym pisze, a zmiana ta była bardzo znacząca – mimo że najbardziej widoczna w branży medycznej, wpłynęła również na inne sektory.

Dużą zmianą było również wdrożenie BERTa, choć na naszym rodzimym rynku został wprowadzony dopiero kilka dni temu.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Myślę, że Google będzie kontynuował wprowadzanie zmian, które zapoczątkował w 2019 roku. Przede wszystkim będzie się starał coraz lepiej rozumieć intencje użytkownika oraz to, co serwisy mu podają, czyli tak naprawdę treści. Myślę że zmiany będą bardzo intensywnie postępować i wiele „dinozaurów”, które przez lata okupowały topy będzie po prostu ustępować nowym, mniejszym i bardziej tematycznym serwisom. Myślę, że zmiana ta zatrząśnie rynkiem polskich portali. Zresztą widać to już było w roku 2019, a w przyszłym nastąpi kontynuacja tego procesu. Uważam, że w 2020 roku należy zwrócić uwagę na zagadnienia techniczne – głównie na szybkość działania serwisów. Google mocno promuje swój system AMP, a także „wbija szpilę” Facebookowi, tworząc i rozwijając Google Discover.

Ważna będzie implementacja danych strukturalnych, które pomagają Googlebotowi zrozumieć zawartość serwisów online. Na pewno należy zwrócić uwagę na crawlbudget oraz temat, który ostatnio przycichł, czyli Mobile First Index.

Myślę, że Google będzie również kładł nacisk na bezpieczeństwo, więc wdrożenie SSL i Http/2 będzie również na liście to-do na 2020 rok. Uważam, że Google w najbliższym czasie wdroży mechanizmy walczące z fake newsami, które są dziś prawdziwą plagą usługi Google News.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Myślę, że głównym zagrożeniem będzie sprowadzenie wydawców głównie do roli producentów contentu i zatrzymywanie użytkowników w ekosystemie Google (AMP, Google Discover, zero click searches). Równocześnie są to szanse dla pozyskania ruchu z nowych źródeł.

Specjaliści SEO powinni i muszą mocno się rozwijać. Już nie wystarczy dorzucić linki i wrzucić jakiekolwiek treści na bloga/serwis. Główne kierunki rozwoju to analityka, lepsze zrozumienie mechanizmów działania sieci i serwerów, programowanie, w tym JS oraz data science. Warto również szkolić umiejętności miękkie, czyli komunikację, pracę z ludźmi oraz to, jak być lepszym sprzedawcą itd.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

Optymalizacja

Wzrośnie znaczenie optymalizacji artykułu pod kątem konkretnego tematu, a nie określonego słowa kluczowego. Musisz skoncentrować się na objętości i zawartości tekstu. Oznacza to, że zakres treści powinien być wystarczająco szeroki, aby objąć każde zagadnienie dotyczące danego tematu, a także powinien stanowić odpowiedź na wszelkie zapytania użytkowników. Twój artykuł ma być punktem końcowym, w którym użytkownik znajdzie wszelkie odpowiedzi, jakich kiedykolwiek szukał na określony temat.

Autorytatywne linki zwrotne

Bez względu na to, jak bardzo ewoluują algorytmy “uczenia maszynowego”, znaczenie autorytatywnych linków zwrotnych pozostaje takie samo – i pomagają algorytmom w sprawdzeniu jakości treści. Jeśli otrzymasz linki zwrotne z odpowiednich witryn, uzyskasz poprawę rankingu.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Domain Authority

...kiedyś chodziło tylko o linki.

Nigdy więcej.

Dzisiaj Google ocenia twoją witrynę również na podstawie wiedzy specjalistycznej, autorytatywności i wiarygodności.

Znany również jako E-A-T.

Pod wieloma względami E-A-T to Domain Authority 2.0.

Visual Search

Czy Visual Search to game changer SEO?

Jeszcze nie.

Jednak w zależności od trendów, poszukiwania wizualne mogą rozpocząć się w 2020 r.

Video online

Według Cisco video online będzie stanowiło 80% całego ruchu online do 2021 roku.

80%!

A to może wciąż nie zaspokajać światowego zapotrzebowania na filmy. Pomimo że jest tam więcej filmów niż kiedykolwiek, HubSpot twierdzi, że 43% ludzi chce nawet WIĘCEJ treści wideo.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Ci, którzy inwestowali w dobrej jakości treści, nie muszą się martwić tak długo, jak długo będą one dobrze zoptymalizowane pod kątem SEO. Jest także szansa dla tych, którzy preferują video. Coraz więcej można zdziałać w tej kwestii. W krajach nieanglojęzycznych nadal nie funkcjonuje machine learning (i nie będzie jeszcze przez 2, 3 lata), co oznacza, że możemy oczekiwać dominacji SPAMu i wszelkich czarnych technik SEO.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

W 2019 roku dużym wyzwaniem było przetrwanie wszystkich (oficjalnych i nieoficjalnych) aktualizacji algorytmu. Oficjalna linia informacyjna Google wskazała tylko 5 głównych aktualizacji, w praktyce jednak w wielu branżach (finanse, medycyna) przetasowania zdarzały się dużo częściej i gęściej, niż mogłoby się wydawać.

Przede wszystkim wygrali ci, którzy konsekwentnie realizowali przyjętą wcześniej strategię, nie poddając się chwilowym zawirowaniom w wynikach organicznych. Ukłon w stronę firm, które nie zaczęły panikować, a zrobiły rachunek sumienia, poprawiły, co mogły poprawić i zwycięsko przetrwały wszystkie zawirowania. Wiele firm musiało przestać korzystać z półśrodków w zakresie SEO – decydując się na gruntowną zmianę swoich dotychczasowych działań.  

Spora zmiana, której jeszcze na dobre nie odczuliśmy w Polsce, ma miejsce teraz – pod koniec roku 2019. Mowa o aktualizacji BERT oraz drobnych zmianach w wynikach lokalnych, do których OFICJALNIE nie możemy się w żaden sposób przystosować.  

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Są cztery główne trendy, jakie obserwuję już teraz, a które mogą zyskać w 2020:  

- Kontekst zapytań i wynikająca z nich optymalizacja – w 2020 roku skończy się głupie pisanie tekstu tylko pod słowa kluczowe. W każdej analizie słów kluczowych powinna pojawić się komórka z intencją zapytania – zupełnie inaczej wtedy tworzysz zawartość i strukturę podstron w swoim serwisie.

- Schema.org – maksymalizacja danych, jakie przekazujemy w dodatkowych znacznikach. Już teraz widać, że opisanie wszystkiego, co ma charakter informacyjny, odpowiednimi znacznikami, przekłada się na możliwość zajmowania dodatkowych pozycji w wynikach wyszukiwania (tabelki, dodatkowe linki w knowledge graph itd).

- Zero Click Searches – czyli wyszukiwania, w których użytkownik znajduje odpowiedzi bezpośrednio w wynikach wyszukiwania. Google przestało być stroną przejściową. Patrząc na kierunek, w którym rozwija swój ekosystem wyszukiwania (voice search, BERT, a nawet image search), sądzę, że marki będą musiały położyć jeszcze większy nacisk na wyświetlenia w tych stałych elementach.

- Branding – ponieważ ilość ruchu organicznego ciągle jest przycinana (większy udział Google Ads i Zero-Click Searches), marki będą musiały przesunąć część budżetu na mądre działania promujące świadomość marki. Co absurdalne, żeby zyskiwać w SEO, trzeba będzie naprawdę mocno naciskać także w innych punktach styku potencjalnego klienta z marką lub obszarem zainteresowań.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Niezmiennie, największym zagrożeniem, jakie widzę dla SEO jest stale wzrastający udział Google Ads i próba monetyzowania każdego rodzaju zapytania. W dłuższej perspektywie "Zero Click Searches" podniosą znacząco próg wejścia i monetyzacji ruchu z SEO. Prawdopodobnie sporo firm zdecyduje się ograniczyć działania SEO do minimum, stawiając jedynie na tworzenie treści na blogu i techniczną optymalizację, a resztę zawierzając płatnym formom promocji.

Dużym zagrożeniem dla klasycznego SEO jest też kompleksowość zmian algorytmu oraz fakt, że czasami nie robiąc nic można zyskać więcej, niż konkurencja pracująca nad optymalizacją strony od rana do nocy. W 2020 roku specjaliści SEO będą musieli wielokrotnie potwierdzać swoją przydatność względem tego, co zaserwuje wyszukiwarka.

A szanse? Żadnych wybitnych szans nie dostrzegam – każdy, kto walczy w Google o pozycje ma tyle szans, ile sam sobie stworzy. W 2020 sporo firm zacznie myśleć o budowaniu zaplecza SEO, więc historia zatoczy koło i za chwilę znów będzie jak 5-10 lat temu.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku

Rok 2019 w SEO to ukłon w stronę działań on-site, a więc techniczne aspekty związane z optymalizacją oraz treścią. Warto odnotować rosnący potencjał content marketingu i coraz bardziej intensywne działania w tym obszarze.

Strategia dotycząca rozbudowy treści strony nie ma już na celu wyłącznie pozyskania ruchu, ale jest ukierunkowana na konwersję. Treści pisane są z myślą o użytkowniku, stają się coraz bardziej atrakcyjne, a jednocześnie dobrze zoptymalizowane pod względem SEO.

Najważniejszym wydarzeniem, które warto przybliżyć, był sławny update algorytmu Google - BERT. Aktualizacja datowana na końcówkę października 2019 roku, to według Google najbardziej spektakularna zmiana w ciągu ostatnich 5 lat. Nowsza, ulepszona wersja word2vec ma pomóc w lepszym rozumieniu naturalnego języka ludzkiego.

Dwukierunkowy charakter wskazuje, że algorytm zyskał predyspozycje do samodzielnego uczenia się na ogromnych zbiorach danych. Może nie jest to nowa era w pozycjonowaniu stron, ale początek przełomu, który ma pomóc rozumieć konstrukcję zdań, wieloznacznych terminów, a także sentymentu i wydźwięku treści.

Ogrom zmian dotyczących BERTa dało się zauważyć na podstawie obserwacji dobierania featured snippet. Intensywne fluktuacje wskazują, że Google stara się lepiej zrozumieć nie tylko treść stron, ale także treść zapytania, czyli frazy wpisywanej w wyszukiwarce.

Na podstawie obserwacji kilku tysięcy konkurencyjnych anglojęzycznych SERPów zauważyliśmy prawie dwudziestoprocentowy przyrost definicji zaciąganych bezpośrednio do wyników wyszukiwania.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Ciężko oczekiwać od SEOwców, żeby nagle stali się ekspertami od Machine Learningu czy AI, ale na pewno będziemy musieli brać pod uwagę dodatkowe zmienne przy aktualizacji treści. Aktualnie BERT, a raczej jego warstwa nadrzędna, czyli NLP, posiada do dyspozycji wytrenowane modele pozwalające na skuteczne zastosowanie w języku angielskim, być może również niemieckim i hiszpańskim.

Rynek polski nie jest dla Google priorytetem, dlatego mamy jeszcze trochę czasu zanim powstaną modele pozwalające na bezbłędną interpretację języka polskiego. Niemniej jednak musimy być przygotowani na to, że taki moment wcześniej czy później nadejdzie.

Wydaje się, że NLP w odniesieniu do języka polskiego nie jest perspektywą na 2020 rok, ale warto efektywnie wykorzystać najbliższe miesiące na przygotowanie się do potencjalnych zmian. Z uwagi na to uważam, że najbliższy rok w pozycjonowaniu stron, będzie kontynuacją intensywnych działań on-site.

Wszyscy powinniśmy mieć świadomość, jak istotne jest pozyskiwanie linków, jak ważne są działania off-site, ale czasem zapominamy, że perfekcyjna optymalizacja treści, aspektów technicznych czy właściwe linkowanie wewnętrzne może znacznie obniżyć koszty link buildingu, zwiększając skuteczność działań off-site.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Z każdą dużą aktualizacją pojawiają się mity i różnego rodzaju teorie. Nie inaczej jest w przypadku BERT, który błędnie łączony jest na przykład z E-A-T. Zadaniem NLP jest lepsze rozumienie języka. Być może dzięki temu algorytm jest w stanie lepiej ocenić wiarygodność i jakość treści, ale bezpośredni związek z EAT jest nie większy, niż w przypadku kilkuset innych algorytmów działających równolegle.

Próba pochopnych korekt mających na celu "przystosowanie" serwisu pod NLP może się przełożyć na efekty odwrotne do oczekiwanych. Warto poświęcić trochę czasu na zrozumienie ostatnich zmian i poeksperymentować z SERPami w języku angielskim. Jest to szansa, żeby być o krok przed konkurencją w czasie, gdy BERT zacznie rozumieć polski język.

Poszerzanie umiejętności UXowych, zadbanie o aspekty związane z analityką w waszych serwisach, jak również szczegółowa analiza danych, to kolejne szanse na zwiększenie skuteczności.

SEO staje się coraz obszerniejsze i wymaga kompleksowej wiedzy z wielu obszarów. Ciągła edukacja pomoże odbywać się na bieżąco i zapewniać usługi na kapitalnym poziomie.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

Co roku mam problem z tego typu podsumowaniami, bo w zasadzie rzadko kiedy spotykamy się z jakimiś algorytmicznymi nowościami, a tym bardziej niespodziankami, które wywracałyby działania w branży „do góry nogami”.

Należy jednak zaznaczyć, że pewne zjawiska się nasiliły. Tu przede wszystkim podkreślę to, co mówię od jakichś dwóch lat – zadbana architektura informacji to dzisiaj totalny must-have. Zwłaszcza w przypadku większych stron internetowych, sklepów. Już w zeszłym roku widać było wyraźne spowolnienie pracy crawlera i indeksera.

Obecnie wszelkie działania SEO oparte na przekierowaniach, takie jak zmiana struktury URL czy migracje, to po prostu ruletka. Nie wiadomo, czy „zażre” w parę tygodni, czy będzie się „ślimaczyć” przez wiele miesięcy.

Google zdecydowanie dąży do jak największych oszczędności w wykorzystaniu swojej infrastruktury. Dlatego gorzej traktuje serwisy, w których za sprawą złego zarządzania komunikacją z robotami (np. kwestia linków kanonicznych i obsługi parametrów, nawigacji fasetowej) lub przez zwykłą niedbałość w rozmieszczaniu treści (co prowadzi do kanibalizacji)powstaje bałagan w architekturze.

Dbajmy o strukturę serwisów. Świadomie decydujmy, co ma znaleźć się w indeksie. Nie wysyłajmy sprzecznych sygnałów (np. umieszczając w sitemapie strony z noindex, czy też z oznaczeniem innego adresu kanonicznego lub adresów odpowiadających statusem innymi niż 200 OK). Technical SEO i crawl budget zdecydowanie wymagają więcej uwagi niż jeszcze 2-3 lata temu.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Myślałem, że w mijającym roku większe znaczenie będą miały dane strukturalne. Google poczyniło w tym zakresie pewne ruchy (https://webmasters.googleblog.com/2019/09/making-review-rich-results-more-helpful.html), ale rewolucji nie było. Może w kolejnym roku będzie działo się więcej.

Bardzo ciekaw jestem tego, jak rozwinie się kwestia linków nofollow – od marca Google ma zacząć traktować je jako hint (tu źródło: https://webmasters.googleblog.com/2019/09/evolving-nofollow-new-ways-to-identify.html).

Zobaczymy, co będzie się działo z linkami rel sponsored oraz ugc. Póki co nic na tym polu się nie dzieje. Bardzo rzadko je widuję w statystykach Ahrefs podczas audytów linków i analiz konkurencji. Tak czy inaczej, podejrzewam, że w konkurencyjnych branżach będzie kładziony coraz większy nacisk na jakość linków – realny autorytet stron odsyłających, jakość treści, w których są umieszczane.

Coraz więcej czasu będziemy poświęcać na budowanie relacji z mediami branżowymi (tak, tak, dla każdego klienta osobno) oraz ręczny outreach do blogerów, wydawców, NGO, instytucji edukacyjnych, otoczenia biznesu etc. Niestety bardzo wielu SEO-wców jeszcze w 2019 roku nie do końca ma pojęcie, w jaki sposób Google przelicza linki, czym jest seed i z czego tak naprawdę wynika siła linków.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Tu odwołam się do punktu pierwszego. Sporo serwisów ma problemy z efektywnym crawlowaniem. Google opuszcza je, gdy widzi, że notorycznie trafia na strony niskiej jakości (thin content, internal duplicate content, common content powodujący kanibalizację).

Indekser, który jak dobrze rozumiem, po części na podstawie predykcji o kolejnych stronach, rezygnuje z podejmowania aktywności w obrębie serwisu, może nawet nie zacząć renderowania wielu URL lub odsunąć to na potem – w bliżej nieokreśloną przyszłość.

Jeśli dołożymy do tego serwisy, w których treść jest serwowana z wykorzystaniem JavaScript, to dopiero zaczynają się schody, gdyż Google bardzo często nie potrafi lub nie chce renderować stron, gdy JS jest wywoływany po stronie klienta.

Wyzwaniem zatem będzie postępująca niewydolność Google (ergo – poszukiwanie oszczędności w crawlowaniu, renderowani i indeksowaniu stron) z rosnącą popularnością technologii JS w budowie serwisów internetowych.

Polecam się dokształcać w tym kierunku. Można zacząć np. od tego tekstu (nota bene z pierwszej połowy 2018 r.: https://www.stateofdigital.com/javascript-seo-crawling-indexing/).

Co do zagrożeń, ale takich, na które nie mamy za bardzo wpływu, trzeba do nich zaliczyć także postępujący wzrost udziału ruchu mobilnego. Wykonywałem ostatnio analizę porównawczą dla średniej wielkości sklepu internetowego – sprawdzałem dane z każdego roku. Czarno na białym widać spadek ruchu pomimo zachowanych pozycji. Pierwsze miejsce przesuwane jest coraz niżej w wynikach wyszukiwania.

Wspominałem o tym negatywnym trendzie na konferencji I love marketing w 2017 roku (https://youtu.be/peqRFMRReAM). Niestety do dyrektorów marketingu czy e-commerce bardzo często dalej to nie dociera. Nie dywersyfikują źródeł ruchu. Nie badają customer journey i nie wspierają optymalnych ścieżek konwersji opartych na wielu kanałach.

Zainteresowanych tematem odsyłam do zeszłorocznego artykułu Damiana Sałkowskiego (chociaż o mobile akurat nie ma w nim mowy: https://www.senuto.com/pl/blog/popyt-podaz-customer-journey-w-strategii-seo/).

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

Zmian w roku 2019 było bardzo dużo. Nie przesadzę, jeśli powiem, że ten rok to istny "rollercoaster" w wynikach Google. W swojej 15 letniej historii z Google nie pamiętam tak dużej dynamiki.

Szybko licząc, Google wprowadziło 4 "core update" czyli aktualizacje zmieniające najważniejsze czynniki algorytmiczne, plus około 20 innych mniejszych aktualizacji. Tempo zmian w wyszukiwarce jest bardzo duże. Największym wyzwaniem jest (i było) nadążyć z analizą tych zmian, wnioskować i wdrażać udoskonalenia w swoich działaniach i strategiach.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Uważam że w roku 2020 sytuacja algorytmiczna dojdzie do swego rodzaju stabilizacji. Google obecnie to "stan" bardzo mocno rozchwiany. Analiza dokumentacji technicznej zmiany pod nazwą BERT, pozwala mi zaryzykować tezę, że w roku 2020 możemy spodziewać się jeszcze jednej poważnej aktualizacji w tym zakresie, a następnie Google dojdzie do "stanu ustalonego" i będziemy mogli PRZEWIDYWALNIE skalować swoje projekt.

Jeśli chodzi o trendy na przyszłość, to nie trzeba nikogo przekonywać, że przyszłością są analizy semantyczne, analizy wyników wyszukiwania i zależności. Profesjonaliści albo wskoczą do tego "pociągu" albo on odjedzie bez nich. A jedzie i to bardzo szybko.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Szansę upatruje właśnie w wyhamowaniu tempa zmian. To wcześniej czy później musi nastąpić. Moim zdaniem będzie to w 2. kwartale 2020. W przeciwnym razie zagrożeniem będzie dalsza fluktuacja wyników organicznych. W dłuższym terminie nie wytrzymamy tego ani my jako "seowcy", ani biznes.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

W 2019 roku, w wyniku kolejnych aktualizacji algorytmu Google kładących nacisk na czynnik E-A-T (eksperckość, autorytet, zaufanie), przed dużymi wyzwaniami stanęły strony z kategorii YMYL (your money your life).

Na rynku polskim dało się to z pewnością odczuć – wiele spośród popularnych w Polsce portali lifestyle polegało dotąd na ruchu organicznym, pozyskiwanym z haseł dotyczących zdrowia czy finansów, nie demonstrując jednocześnie odpowiedniej wiedzy eksperckiej w tych dziedzinach – niektóre z nich z dnia na dzień straciły większość widoczności w Google.

Dla Onely, jako agencji zajmującej się głównie technicznym SEO, najciekawsze było w tym roku obserwowanie technologicznego rozwoju Google. Googlebot został wreszcie zmodernizowany – jest obecnie regularnie aktualizowany w oparciu o najnowszą wersję Chrome i o wiele lepiej radzi sobie z renderowaniem JavaScriptu.

Nie oznacza to jednak, że JavaScript SEO odchodzi w niepamięć – wręcz przeciwnie. Jak pokazują nasze badania, wiele dużych stron, zwłaszcza z kategorii eCommerce, nie jest w pełni zaindeksowana przez Google. Według naszych danych, jednym ze stojących za tym czynników jest negatywny wpływ JavaScriptu na crawl budget, co daje się odczuć szczególnie w przypadku dużych struktur.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Analizując konsekwencje ostatnich aktualizacji algorytmu, można dostrzec trend, który (o ile się utrzyma) postawi wiele serwisów w trudnym położeniu. Google kładzie coraz większy nacisk na promowanie treści eksperckich w każdej dziedzinie. Z tego względu wiele stron będzie musiało wyspecjalizować się w wybranym obszarze treści, aby przetrwać na rynku ruchu organicznego.

Chociaż od wielu lat mówi się o błyskawicznym rozwoju rynku voice search (według niektórych badań miał on w 2020 roku odpowiadać za 50% wszystkich wyszukiwań), to rozwój ten zdał się wyhamować, a jego wpływ na SEO nie jest szczególnie widoczny.

W mojej ocenie do trendów obecnych w SEO w 2020 roku należeć będzie przede wszystkim nacisk na szybkość strony w oparciu o nowe, udoskonalone metody jej mierzenia, a także pozyskiwanie featured snippets, które, jak pokazują badania rynku, niosą ze sobą znaczne korzyści biznesowe.

Poza tym, techniczne SEO stanie się... jeszcze bardziej techniczne. Biblioteki JavaScriptowe są z dnia na dzień coraz obszerniejsze. W zakresie SEO już teraz leży współpraca z developerami nad wyborem takich technologii, które pozwolą zarówno zapewnić użytkownikom nowoczesną funkcjonalność, jak i umożliwią swobodne crawlowanie stron przez boty wyszukiwarek.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Wyszukiwarki potrafią już bardzo skutecznie filtrować spam i podejrzane linki, a ich możliwości w tym zakresie będą rosnąć wraz z rozwojem technologii machine learning. Jednocześnie, wraz z rozwojem technologii NLP (natural language processing), coraz mniejszą wartość będzie stanowić optymalizacja treści pod konkretne frazy kluczowe, nadal powszechnie uważana za podstawowy element SEO. Co za tym idzie, SEO będzie coraz mocniej rozdzielać się na content marketing, z punktu widzenia SEO zajmujący się naturalnym pozyskiwaniem linków za sprawą tworzenia wysokiej jakości treści oraz techniczne SEO, skoncentrowane na aspektach takich, jak web performance czy architektura informacji. Mam nadzieję, że pozwoli to społeczności SEO na rozwijanie umiejętności technicznych i współpracę z programistami w wykorzystywaniu najnowszych technologii z zakresu web development.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku

Największym wyzwaniem dla mnie w tym roku były próby rozgryzienia "o co chodzi Google'owi" przy kolejnych dużych aktualizacjach (głównie czerwiec i wrzesień). Gdy już wydawało się, że wiadomo o co chodzi, kolejna aktualizacja okazywała się odwróceniem poprzedniej. Oby mniej takich zmian w 2020. 
Sporo problemów przysparzały też zagadnienia związane z indeksowaniem i wyindeksowywaniem. Tutaj Google wyraźnie miał duże trudności.

Nie odnotowałem istotnych zmian, które przewróciłyby dotychczasowe SEO „do góry nogami”.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?


Oceniam, że w 2020 będziemy mieli okazję obserwować kontynuację aktualnych trendów, czyli:

Rozszerzanie udziału Rank Brain w algorytmie Google.

Kolejne snippety, które użytkownikowi dadzą odpowiedź, a SEO-wcom zabiorą ruch. 


3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Zagrożenia

  • Google będzie próbował zrozumieć język polski semantycznie, ale mu nie wyjdzie.
  • Pojawią się kolejne elementy rozszerzone w wynikach wyszukiwania.

Szanse

  • Dostaniemy jeszcze więcej szczegółowych informacji na temat kondycji naszej witryny w Google Search Console.
  • Globalnie liczba zapytań do wyszukiwarki i e-commerce będzie rosła.
  • Robot Google będzie jeszcze lepiej radził sobie z JavaScript.

1. Co było największą zmianą i wyzwaniem w SEO w 2019 roku?

Największe wyzwania dotyczyły częstotliwości głównych aktualizacji algorytmu, a także komplikacji związanych z ich debugowaniem.

W pewnym momencie przyjęliśmy podejście typu „po prostu rób wszystko”, zamiast skupiać się na działaniach przyrostowych, stosując zróżnicowane czynniki.

W rezultacie nasze procesy stały się jeszcze bardziej skomplikowane, ale jednocześnie uzyskaliśmy szybkie i bardziej spójne wyniki. Myślę, że można powiedzieć, że to również było błogosławieństwo.

2. Jakie zmiany zajdą w SEO w 2020 roku - jakie trendy będą dominować?

Myślę, że 2020 będzie kontynuował ten rosnący trend skorelowanego podejścia do optymalizacji. Odpowiedź na pytanie, co trzeba zrobić, aby zająć miejsce w dowolnej niszy znajduje się na stronie 1. Jeśli wiesz, czego szukać i jak to znaleźć, SEO stanie się o wiele łatwiejsze.

3. Jakie szanse i zagrożenia widzisz dla SEO w 2020 roku?

Będziemy kontynuowali utratę organicznych wyników wyszukiwania na korzyść feature'ow Google i reklam. Niestety nie da się temu zapobiec.

Lata, w których są dwie dwójki, zawsze wywierały istotny wpływ na losy świata i również branży SEO. Przypomnijmy. 2002 rok to pierwszy finał Idola oraz czas kiedy w Salt Lake City Małysz zdobył brązowy medal olimpijski. W tym samym roku, Google uruchamia usługę Google News.

Podobnie w 2012 roku byliśmy świadkami wielu przełomowych wydarzeń. Google uruchomił usługę Google+, fala którego to sukcesu, kilka lat później, dała początek takim programom, jak 500+ czy Mieszkanie+. Poznaliśmy też zwierzątko zwane Pingwinem. W tym samym roku podpisaliśmy ACTA oraz odkryto piąty księżyc Plutona. Odbyły się też mistrzostwa Europy w piłce nożnej - Euro 2012.

Za chwilę 2020 rok. Jeszcze się nie zaczął, a już wiemy, że będzie Euro 2020. Czyż to nie znak, że lata z dwiema dwójkami są przełomowe? I w ogóle kod dwójkowy, binarność. To wszystko się spina. Co więc wydarzy się w świecie SEO i w świecie Google w roku 2020?

Zapraszam do magicznej kuli “wróżba” Strzelca!

1. “Medyk” wkroczy w decydującą fazę. Roszady będą się odbywać raz w tygodniu, a w końcówce roku update będzie procesem ciągłym. Podobnie jak obecnie analiza patolinków.

2. Speed, stanie się oficjalnie czynnikiem rankingowym. Adresy w Lighthouse z wynikiem poniżej 95, będą dostawały filtr na 10 pozycji w dół. Na pohybel wszystkim, którzy śmiali się z tych, którzy robili wynik 100, bo SEO… Kto się teraz będzie śmiał?

3. Google, będzie na ostatniej prostej do umowy z Facebook w zakresie dostępu do danych o lajkach. Wewnętrzne źródła informują, że testy zaczną się w 3Q20. Z przecieków - “Like” i “Haha” będą dodawały reputacji, “WoW” będzie neutralne, “Wrr” będą odejmowały, a udział serduszek (“Super”) w ogólnej liczbie reakcji, na poziomie większym niż 40%, będzie skutkował indywidualnym tłem w wynikach wyszukiwania, które będzie można ustawić w Search Console.

4. UE, z racji koncertowego grania przez Google na nosie Francji po wprowadzeniu ACTA 2, wprowadzi ACTA 3, ale Google i ten akt prawny obejdzie i UE wprowadzi ACTA 4. Wtedy Google straci cierpliwość i usługa Google News, zostanie wyłączona w Europie. Wydawcy papierowi się ucieszą, ponieważ nakład prasy drukowanej, w związku z pogorszeniem dostępu do informacji, wzrośnie o 40%. Starsi panowie z zarządów zachowają swoje stanowiska pomimo, że i tak cały czas nie rozumieją online’u.

5. W związku z nałożeniem nowych podatków na linki (wspomniana ACTA 4), usługa wyników wyszukiwania stanie się płatna, zarówno dla jej użytkowników jak i dla wydawców serwisów internetowych. Opłaty będą niewielkie, ok 9 zł miesięcznie dla użytkownika i ok 0,1 zł za zgłoszony w sitemap URL dla wydawcy. Jednak więksi właściciele stron (głównie e-commerce) i tak to mocno odczują. Uwaga, będą kody rabatowe i kupony na 1000 i 5000 darmowych URL dla nowych domen! Nieoczekiwanym efektem, będzie redukcja thin contentu i spamu w sieci, o blisko 80%.

6. W wyniku spadku udziałów Google w rynku o blisko 30 punktów, co wprost będzie wynikać z nałożonych opłat, Google stworzy projekt wyszukiwarki Google A i Google B. Google B, będzie darmowy dla użytkowników i dwa razy tańszy dla wydawców. Jednak Google A, będzie akceptować tylko treści powyżej 15 tys zzs. Reszta trafiać będzie do Google B. Także droższe zgłaszanie adresów poniżej 15k znaków do Google A, będzie po prostu nieopłacalne.

7. Wspomniane opłaty wynikające z dostosowania się do ACTA4 spowodują, że prognozy zysku netto dla spółki Google INC, spadną o 8,36%. Google, ratując dywidendy inwestorów, wprowadzi oczekiwaną od 1998 roku przez wielu wróżbitów i wróżbitki usługę, podbijania pozycji organicznych po wykupieniu kampanii Google Ads. Projekt przekroczy oczekiwania twórców. Testowany początkowo tylko w CEE, zostanie wprowadzony najpierw w całej Europie a następnie na całym świecie. Przychody Google w 4Q20, rosną w tempie dwucyfrowym.

8. Non-click-searches dotknie 85% wyszukiwań. Spowoduje to dużą frustrację wydawców serwisów. Fakt ten oraz 30% luka na rynku, będzie skutkować bardzo mocnym wejściem na rynek wyszukiwarki Baidu. Potentat, jak dotąd głównie rynku chińskiego, aby wejść na rynek, będzie oferować 25% rabat na pierrwszych 5 zakupów w AliExpress. Rabat będzie dla każdego, kto oznaczy ich jako natywną wyszukiwarkę i założy konto. Skala odzewu zaskoczy. Baidu uruchomi w ciągu 3 tygodni nową serwerownię w Polsce i magazyn dla AliExpress o pow. 400 tyś. m2 na Słowacji.

9. Google będzie kontynuowało prace nad machine learning (AI). W okolicach wakacji, pojawi się oficjalny komunikat, że AI już samo kontynuuje pracę nad sobą i Google całkowicie straciło kontrolę nad wynikami wyszukiwania. Ludzie się boją. Pracownicy masowo się zwalniają z prewencyjną deklaracją podyktowaną sumieniem, że nie pracowali przy tym projekcie. Inwestorzy się cieszą, bo mniej ludzi, to więcej dywidendy. Jeszcze. Od tej pory cały algorytm będzie już jawny. Tylko nikt go nie będzie rozumiał. No chyba, że Senuto. Dla wtajemniczonych, będzie nagroda 100 mln dolarów dla tego, kto pomoże go zrozumieć lub poprowadzi zespół, który napisze kontrę do tego projektu. W zespole będą owocowe wtorki opłacane przez Google.

10. Larry i Sergey, po wycofaniu się z zarządzania w 2019 roku, będą musieli jednak wrócić do pracy. Założą nową spółkę - Google Skynet. I nie będzie to ich wybór, tylko stworzona przez nich sztuczna inteligencja, zablokowała ich w autonomicznym samochodzie i nie wypuści, dopóki nie złożą deklaracji, że zrobią tego co im mówi AI. Koledzy już nigdy nie będą tacy jak kiedyś. My zresztą też… Baidu jednak w grudniu odpada z rynku… AI grozi mu stałym atakiem DDOS z wszystkich serwerów świata.

11. W kinach, na grudniowe święta, pojawia się “Terminator 7 - Nowy porządek”. Na seansach panuje względna cisza. Tylko ludzie czasem po cichu się śmieją… zachęceni przez Siri i Alexa. Polsat natomiast wyemituje premierowy - “Kevin już nie sam w domu”.

12. BONUS - na rynku polskim pojawi się bardzo dobry kurs SEO w formie wideo.

No i to by było na tyle. Zobaczymy, czy mam rację! Oczywiście traktuj to z naprawdę solidnym przymrużeniem oka ;). Idzie nowy rok, więc trzeba się już teraz zacząć dobrze bawić! No może poza punktem 12, który jest jak najbardziej na serio ;)


Komentarze (0)
Zostaw komentarz
Twój email nie będzie upubliczniony. Wypełnij obowiązkowe pola.